zajrzało:

czwartek, 14 lipca 2011

mniamulowa kolacyjka-czyli francuska tarta

raz na jakiś czas zachce mi się wykwintnej kolacyjki...dla dwojga:)może być w samotności, wtedy na dwa wieczory, lub dla większej liczby osób. prostym i fantastycznym daniem, które można modyfikować w zależności od zachcianek i zawartości lodówki jest tarta. w przypadku kolacji robiona na tzw. słono.
żeby nie było za trudno to bierzemy gotowe ciasto francuskie:)
do zrobienia tej pyszności potrzeba:opakowanie ciasta francuskiego, 100ml śmietany 12%, jajko, sól, pieprz, gałka muszkatołowa, i co nam w duszy gra czyli farsz. mnie zagrały oliwki, ryba(dwa filety mintaja), biała część pora.oraz żółty ser.
rozkładamy ciasto na wysypanej mąką płaskiej blaszce, formujemy brzeg, dziabiemy widelcem w kilku miejscach i wkładamy na pięć minut do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. w tym czasie kroimy rybę na kawałki i podsmażamy na oleju. dorzucamy pokrojony w krążki por i smażymy jakieś trzy minutki. wyjmujemy (ostrożnie:) spód z piekarnika. wykładamy na niego farsz, dorzucamy oliwki, przyprawiamy. jajko bełtamy ze śmietaną i wylewamy na farsz. posypujemy startym żółtym serem i oprószamy gałką muszkatołową.wsadzamy z powrotem do piekarnika i pieczemy około piętnastu- dwudziestu minut, do złotych brzegów i zrumienionego sera.
wyjmujemy z pieca kroimy w trójkąty i podajemy z keczupem lub sosem czosnkowym.
jest naprawdę pyszna.farsz możemy zmieniać jak chcemy. jedynym punktem stałym jest jajko zmieszane ze śmietaną. to zawiązuje farsz i ułatwia dzielenie na kawałki.do tego dania pasują wszelkie sałaty, choćby najprostsza:porwana na kawałki sałata plus szczypiorek. całość skropiona oliwą z oliwek, sokiem z cytryny i lekko posolona.można też dorzucić coś z ziół, których teraz pod dostatkiem- mięta, bazylia, liście selera, pietruszki lub lubczyk, zwany maggi.z ziół można też zrobić bukiet.postawić w kuchni i cieszyć oczy!!!
smacznego.mniamula.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz