zajrzało:

środa, 5 października 2011

zapełniam spiżarnię

wzięło mnie na przetwory, jak co roku zresztą. od lipca coś pichcę.kilka słoików tygodniowo.produkcja w toku. dziś dwa przepisy na pyszności. sałatka z porem i keczupowe ogórki.
1) do sałatki z porem potrzeba:kilogram porów, jedna marchew (spora), jedna cebula, ćwierć kilograma rzodkwi (białej, tzw. sopel lodu), dwa ząbki czosnku, łyżeczka pieprzu, trzy łyżki octu winnego. pół łyżki soli, jedna łyżka cukru. 
pory dokładnie myjemy, między liśćmi bywa sporo piasku, kroimy w plasterki i wrzucamy do dość dużej miski. dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę. na tarce o grubych oczkach ucieramy rzodkiew i marchewkę. wsypujemy przyprawy. mieszamy ,mieszamy, mieszamy. gdy składniki będą połączone, a aromat pora i cebuli da nam się nieźle we znaki, doprowadzając co wrażliwszych do łez pakujemy do słoików na 3/4 wysokości, zakręcamy i pasteryzujemy piętnaście minut. wyjmujemy z garnka, stawiamy na desce przykrytej ściereczką do góry dnem i po ostygnięciu wędrujemy ze słoiczkami do piwnicy, spiżarni, w ciemną szafkę...
2) na ogórki keczupowe potrzeba nam: ogórki w dowolnej ilości(na cztery słoiki 600ml zużyłam półtora kilo ogórków.), czosnek, gałązki kopru, liście laurowe, ziele angielskie i gorczyca. oraz na zalewę: pięć szklanek wody, szklanka octu 10%, 3/4 szklanki cukru, pięć łyżek keczupu i dwie łyżki soli.
składniki zalewy połączyć i zagotować. odstawić do ostygnięcia. ogórki umyć, obrać i pokroić wzdłuż w ćwiartki. do każdego słoika włożyć jeden pokrojony w plasterki ząbek czosnku, jeden liść laurowy dwa ziarna ziela angielskiego, pół łyżeczki ziarenek gorczycy i gałązkę kopru. układać pionowo ogórki. zalać przestudzoną zalewą. zakręcić słoiki. pasteryzować pięć minut. czynności pozostałe jak powyżej. kierunek wędrowania z gotowymi ogórkami również jak powyżej:)
a potem zimową porą lub tą bliższą jesienno-chlapiasto listopadową kiedy zimno i wieje i pada i leje i gwiżdże i mrozi i ogólnie ponura pogoda to my sobie tup tup tup i mamy gotowe surówki, zakąski, przekąski i inne kąski. w sam raz na brak czasu, pogody i świeżych warzyw, co mają smak i zapach.
zamknąć lato i wczesną jesień w słoikach nie jest wcale trudno. jeść potem te wspaniałości bez wszystkich Eileśtam...-bezcenne. na zdrówko.

smacznego. mniamula.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz