zajrzało:

wtorek, 23 kwietnia 2013

schabik

naszło mnie ,żeby wyprodukować trochę własnych "wędlin" na kanapki. patrząc na różnorodność sklepową i nazwy z kosmosu nie mające nic wspólnego z daną wędliną piekę raz na jakiś czas mięso z dodatkami. wiem co zjem i smakuje też nieźle. nie odcinam się od wyrobów sklepowych, o nie. po prostu jakoś tak miałam chęć. na pierwszy ogień poszedł schab. a żeby było milej jest ze śliwką.
potrzeba: kilograma schabu, paczki 150g śliwek kalifornijskich, soli, pieprzu, czosnku granulowanego. oliwy z oliwek oraz dowolnej mieszanki przypraw do mięs- co kto lubi.
ja użyłam mieszanki staropolskiej i zbójnickiej produkowanej prze firmę ( kosmetyczną) Farmona ( do nabycia w ich sklepie internetowym). polecam.
schab myjemy, osuszamy i rozcinamy na roladę. jak dywan. pierwsze cięcie od jednego boku do drugiego wszerz nie do końca i od tego miejsca jeszcze raz. wychodzi spory płat mięsa. rozbijamy lekko tłuczkiem, solimy, oprószamy pieprzem i czosnkiem i układamy śliwki. zwijamy mięso jak roladę i brzegi spinamy wykałaczkami. posypujemy z każdej strony przyprawą. keksówkę wykładamy folią aluminiową, smarujemy oliwą i wykładamy schab. wierzch mięsa również smarujemy odrobiną oliwy i zakrywamy folię. pieczemy 45 minut do 1 godziny w piekarniku na 200 stopniach. na ostatnie 10 minut odkrywamy folię by wierzch się przyrumienił. sprawdzamy stan upieczenia patyczkiem. powinien miękko wchodzić w mięcho:)
podajemy jako wędlinę na zimno lub na ciepło do obiadu z sosem i dodatkami.
smacznego. mniamula.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz